Forum Doom Factory Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Nasza muzyka   ~   Płyty roku 2005
Maleńka
PostWysłany: Pon 16:04, 23 Sty 2006 
sub admin


Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Middle of Nowhere


Temat trochę nieaktualny - jest koniec stycznia. Jednak coś skrobnę aby trochę ożywić to umierące forum... Choć pewnie i tak zapowiada się dyskusja pomiędzy adminem i moderatorką.
Co uważacie za płytę roku 2005? Wink Ja jako zagorzała fanka progresywnych brzmień zgodzę sie z podsumowaniem zamieszczonym na stronce [link widoczny dla zalogowanych] .. Najwieksze wrażenie zrobiła na mnie płyta Riverside "Second life syndrom" - czekałam na nią odkąd zakochałam się w tym zespole.. i nie zawiodłam się. Pokazała, że geniusz poprzedniego dzieła nie jest przypadkiem.
Na drugim miejscu - Lao Che "Powstanie Warszawskie".. obudziła we mnie patriotyzm. Teraz dzielę świat muzyczny na przed i po Lao Che. Nie widziałam jeszcze takiego podejścia do muzyki...
Trzecie miejsce Freak of Nature - "Neurotic States". I tak nikomu to nic nie mówi więc się nie rozpisuję.. Cenię sobie jescze Paatos - "Kallocain", Systema "Mezmerize", Opeth i Teatrzyk Marzeń... A Porcupine Tree "Deadwing" uważam za dość slabą jak na możliwości tego zespołu. Podobnie nowy krązek KoRna... Pewnie pominęłam parę dobrych płytek...
A wasze propozycje?;>
Niech Chuck będzie z wami !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
barty!!!
PostWysłany: Czw 11:36, 26 Sty 2006 
Gość






w tym roku najlepsze byly chyba "hypnotize" systema, "ten thausand fists" Disturbed i "City of Evil" Avenged Sevenfold
Powrót do góry
finalozzy
PostWysłany: Pią 23:22, 27 Sty 2006 
konkretny brak pomysłów


Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


a jako ze jestem monotematyczny i oslepiony tylko kilkoma zepolami to powiem tak: king diamond ''deadly lullabies'' oraz hunter T.EL.I 1 post Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
queendiamond
PostWysłany: Pią 23:36, 27 Sty 2006 
konkretny brak pomysłów


Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bartoszyce


OOO no przecież, T.E.L.I. Udala im sie Smile)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
artofsin
PostWysłany: Sob 0:59, 28 Sty 2006 
Dark Admin


Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dark realm


płyta roku - hmmm:


1. Iommi "Fused" - starszy pan zamiata (duch bs żyje i ma się dobrze)
2. Dio "Master of the moon" - świetna baśniowa plytka - typowy album dio
3. Deep Purple "Raptor of the Deep" - hmm - deep purple...Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roland Z Gilead
PostWysłany: Pią 22:53, 10 Mar 2006 
Nowiciusz


Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice


Jako,że jestem tu nowy bedzie krótko:
1.IM-Death Of The Road ( nic nowego ,ale kocham ten zespół ) Very Happy
2.SOAD-Hypnotize ( moja nowa miłość,dobra płytka)
3.DP-Rapture Of The Deep (to tak z sentymentu,na dzień dzisiejszy jak dla mnie troche za 'słaba' muza)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maleńka
PostWysłany: Sob 19:49, 11 Mar 2006 
sub admin


Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Middle of Nowhere


Czyli cały czas klimatyczna muzyka Razz ... Zastanawia mnie czym nas zaskoczy ten rok - na razie nic ciekawego w muzycznym światku Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Publius
PostWysłany: Wto 13:25, 04 Kwi 2006 
Gość






A co z Second Life Syndrome?
Powrót do góry
Maleńka
PostWysłany: Wto 21:18, 04 Kwi 2006 
sub admin


Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Middle of Nowhere


A co konkretnie z Second Life Syndrome? Ogólnikowe pytanie. Ja w swoim poście napisałam, że SLS uważam za płytę roku Smile bezkonkurencyjną... ale odezwu wielkiego nie było. Ciemnogród. Nikt progresji nie słucha:P

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maleńka dnia Sob 0:30, 22 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Black_flame
PostWysłany: Pią 3:30, 21 Kwi 2006 
ktoś tam


Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Gdzie diabeł mówi dobranoc


Progresji słucha słucha Wink
Z pewnością SLE wyraźnie prezentuje styl świeży i bardzo ciekawy. Płyta jak najbardziej zasługuje na wyróżnienie. Moim zdaniem jednak jest progresywna przede wszystkim na bazie wokalu i pewnej arytmii brzmienia. Medal złoty dla instrumentów perkusyjnych. Dla mnie niestety okiem łowcy powalających riffów i zapierających dech solówek płyta jest przeciętna (i tylko tym okiem). Gitara prowadząca, czasami naprawde zaskakująca i ciekawie wyprowadzająca przeróżne dialogi (Smile) z basem tudzież bębnami, w wielu kawałkach jest monotonna, oparta na zmianie tonacji jednej progresji.

Płyty słucha się przyjemnie od a do z. Mnóstwo Ciekawych efektów. Masa pomysłów zrealizowanych naprawde świetnie. Teraz powinienem usłyszeć "czego on się czepia??" Smile

Tylko jednej sprawy. Jeśli mowa o rocku progresywnym niech będzie to wirtuozeria na Wokalu I (nie lub) Gitarze. Przesłuchałem ją i byłem naprawde mile zaskoczony jak na tak mało znany polski zespół. Jak na płytę roku, myślę że powinni jeszcze popracować nad techniką a nie nad samym brzmieniem - to jest bez zarzutu. Może rok temu miałbym inne podejście do sprawy. A że mam kręćka na punkcie wiosłowania to naturalne że czegoś mi w tej płycie brakowało Smile Wszyscy równi, wszyscy wolni chociaż butni i swawolni. Żeby nie było że jestem obiektywy.

Płyta roku... toż to niewykonalne zadanie Wink

- Soufly "Prophecy" za innowacje i ogólnie wysoki poziom płyty
- Yngwie Malmsteen "Unleash the Fury" za styl i wirtuozerię (jak dla mnie najlepszy gitarzysta w tym układzie słonecznym Twisted Evil )
hmmm
ostatnio przepraszam hypnotize SOADu którą z początku odarłem z godności. Płyta słaba jeśli ktoś szuka czegoś hardcorowego jak na ich pierwszej płytce, ale tylko pod tym względem słaba. Na tej płycie jest masa tego czego zawsze unikali - prawdziwie orientalnego brzmienia, które zawsze sie przez nich przebijało. Malakian gra niebo lepiej choć o piekło chłodniej. W sumie nie wiem czemu o tej płycie wspominam... może dlatego że kiedyś byłem wielkim fanem SOADu; - ma ona w sobie coś z tych spokojnych nagrań które dają do myślenia. Lonely day bardziej mnie poruszyło niż pajączki... Wstyd że pierwszy raz usłyszałem tą nutę oglądając teledysk.

-------------------------------------------------------------------
Dobra kobieta jest jak wódka - nic nie mówi i ostro kopie (z glana)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maleńka
PostWysłany: Pon 0:16, 01 Maj 2006 
sub admin


Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Middle of Nowhere


Płyta roku to zadanie niewykonalne?! Ale SLS to czysta magia - brzmienia, aranżacji, liryków. Momentami za dużo tu progresywnej papki - jak piszesz, wkrada się monotonnia. Dla maniakalnych fanów gatunku, takich jak ja płyta jest rewelacyjna. Dla nie spętanych ślepą miłością - rzetelna i przyzwoita produkcja...

Piszesz o Systemie... nie mogę sie przekonać do nowej płyty - podoba mi się tylko Lonely Day. Komercja i jeszcze raz komercja... Razz

BTW cieszę się, że piszesz na forum.... nareszcie ktoś aktywny Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Doom Factory Strona Główna  ~  Nasza muzyka

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach